Ronja Rubinove Srdce

Flawi jest moim pierwszym border collie, długo planowanym i wyczekiwanym. Wybór konkretnego miotu, po kilku rozczarowaniach, był niestety podyktowany bardziej silną potrzebą, niż rozsądkiem - a samą Flawkę, mimo wcześniejszych ustaleń, wybrała dla mnie jej hodowczyni (i nie był to dobry wybór, biorąc pod uwagę jakiego psa szukałam). Myślę jednak, że w tym przypadku mają zastosowanie słowa "dostajemy od losu takiego psa, jakiego w danej chwili potrzebujemy" - bo żaden pies nie nauczył mnie tyle o szkoleniu i więzi co to puszyste czekoladowe stworzenie.

Na początku nie było nam łatwo, zmagałyśmy się z takimi problemami jak brak motywacji, niechęć do zabawy zabawkami z człowiekiem, zero chęci aportowania. Mimo tego, dzięki ciężkiej pracy, aktualnie mam psa, który aportuje tak długo aż nie padnie ze zmęczenia i jest skłonny zrobić dla mnie naprawdę wiele.

Mimo, że do sportu Flawi jest psem raczej średnim, doskonale sprawdza się w normalnym życiu. Nie nakręca się na rzeczy, na które nie powinna (cienie, kapiąca woda etc.), nie ma problemu z odpoczywaniem, nie licząc dwóch książek (głód wiedzy :p ) nigdy nic mi nie zniszczyła. Wychowywała się bez klatki, która w jej życiu pojawiła się dużo później - a dokładnie wtedy, kiedy zaczęłyśmy jeździć na seminaria.

We frisbee Flawi jest psem bardzo uważnym, myślącym, potrafiącym łapać trudne i koślawe dyski. Brakuje jej szybkości i skoczności, ale nie miała problemu z nauką podstawowych figur. Aportuje w każdym warunkach - wiatr, deszcz, tłumy ludzi i psów, hałasy, huki, krzyki - ona wykonuje swoje zadanie.

Okazała się zaskakująco dobrym psem do pracy. Jej lekki indywidualizm i twardość jest tu zaletą. Doskonale radzi sobie w trudnych sytuacjach (zgubienie śladu, oporna owca) i nie wymaga wtedy wsparcia od przewodnika, sama szuka najlepszego rozwiązania.

​

Bezproblemowość w codziennym życiu doskonale przekazuje swoim dzieciom. Łącząc ją z psami z linii sportowych i użytkowych, daje fajne, zmotywowane szczeniaki - świetnie sprawdzające się w rękach osób dopiero rozpoczynających swoją przygodę z border collie i psimi sportami.

​

Po czterech miotach Flawka zakończyła swoją karierę w hodowli i przeszła na zasłużoną emeryturę :) Mam nadzieję, że jeszcze przez parę lat będziecie mogli zobaczyć ją na zawodach frisbee i pokazach ;)